Noc mieliśmy wyjątkowo krótką, od rana dalsze uroczystości. Ponieważ za chwilę wyjeżdżamy do Kanchanaburi na tygrysy, zamieszczam kilka fotek, które zrobiłem przed chwilą wyskakując po coś do jedzenia - 50 metrów od naszego hotelu. Khaosan jest piękna, mówię to od lat.
Mnisi przyjmują wiernych, co chwilę następne występy, duże samochody z wodą do sikania i tak będzie jeszcze 2 dni, dzień i noc.Jest godzina 9.45 rano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz